Kumie -chwolom nas ... Na co kum - no ... my wos a wy nos. Tak też i ja się pochwalę. Kiedyś, dawno,dawno temu marzyłam, ... bardzo intensywnie o tym by... znaleźć moje prace biżutkowe w jakiejś gazecie. Ponieważ prace malarskie już obijały się po dziennikach, expressach, różnych artystycznych pismach i kwartalnikach, nawet w Niemczech i Austrii, więc jakby to już nie robiło na mnie takiego wrażenia. Ale zadawałam sobie pytanie jak to jest, kiedy z miliona dostępnych w necie prac nagle znajdujesz swoją, w niekoniecznie najgorszym szmatławcu ale w piśmie, z którego pop kultura masowa czerpie inspirację a ulice ubierają się wyłącznie pod dyktando tychże czasopism. No i stało się. Choć oczywiście moje marzenia nie do końca przybrały tę formę w jakiej miały się ziścić ale jednak ... tadam...
dowód naoczny, że czasem warto bardzo dokładnie wyrażać swoje marzenia bo los jest przewrotny i może spłatać psikusa :) tym razem przyczyniło się do tego AVANTI, czasopismo zakupowo - trendowe. Kolczyki wciąż dostępne w Galeriach więc chętnych oczywiście zapraszam.
Poza tym kanałem podziemnym i ściśle tajnym dowiedziałam się, że jestem w ulubionych na blogu Pani Oli z Galerii Olissima. Przeuroczego, ekskluzywnego miejsca w sieci. Dziękuję Pani Olu. Jestem zaszczycona i bardzo dumna.
A ja się wcale nie dziwię,bo są piękne,no i oczywiście gratuluję!!!Pozdrawiam cieplutko:)))I zaraz polecę sobie kupić "Avanti"
OdpowiedzUsuńHe he :) dzięki Dianko. Ale teraz znalazłam coś z okresu jesieni. A kolce były wtedy dostępne w Deco. Przypuszczam, że to poszło tylko na wirtualną stronę Avanti ;) , aż sprawdzę w markecie :D.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jakby nie podpisane Twoim nazwiskiem... Ale i tak fajnie - gratuluję! Jesteś wielka:)
OdpowiedzUsuńPodpis jest mój w tym głównym linku, a ja dałam tylko zrzut bo nie wiadomo kiedy to zniknie ;)
OdpowiedzUsuń