Nuda, nuda, nuda, znów kwiaty. Ciężko mi oderwać się od tego motywu, bardzo lubię je robić i chyba już nic na to nie poradzę. Wciąż poszukuję nowych form i co wychodzi na koniec... kwiaty. Tym razem powój, a może malwy? i moje ukochane róże. I znów letnio, pudrowo i lekko.
Kochana, może dla Ciebie to i nudne, ale dla oglądających zapewniam Cię, że wcale, ale to wcale, nie jest nużące. Śliczne robisz te kwiaty! Podziwiam - ZygElla
Joooj!
OdpowiedzUsuńJakie to cudne!
I juz sama nie wiem który kwiat mi się bardziej podoba. I naszyjnik i broszka przecudnej urody.
Brawo!
Cudne kwiaty!
OdpowiedzUsuńWidać, że kwiaty i pastele Ci leżą. Skąd ja to znam... Ja też ciągle kwiaty i kwiaty...
OdpowiedzUsuńpiękne są!w takim stylu trzeba zanudzać
OdpowiedzUsuńAlicja
Bardzo mi się podoba ten wielki naszyjnik - cudo!
OdpowiedzUsuńśliczne!! też kocham motywy kwiatowe :) i wcale nie są nudne - dają dużo możliwości :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, az mam ochote wyjać moje wełny.Miło by mieć taki naszyjnik i chociaz popatrzeć na niego.Gratuluję i podziwiam:)
OdpowiedzUsuńKochana, może dla Ciebie to i nudne, ale dla oglądających zapewniam Cię, że wcale, ale to wcale, nie jest nużące. Śliczne robisz te kwiaty! Podziwiam - ZygElla
OdpowiedzUsuńDziękuję kochane dziewczyny, rosną mi skrzydełka :)
OdpowiedzUsuńMy friend, your blog are so nice, fabulous, I love felting.
OdpowiedzUsuńHave a nice week
Vera Cecilia