02 lutego 2010

Uśmiechnij się

Czasem są dni, gdy wszystko jest szare i bure, a życie staje się ciężarem nie do zniesienia. Puszczam wtedy jakieś strasznie stare komedie i zaszywam się w kocyk, który powstał z wełny kupionej w resztkach, ale okazało się, że w materiale jest spora dziura (ok 5x8cm), już nie latałam reklamować tylko powstały aplikacje z filcu (tam gdzie ten największy kwiat było wychapane dziursko):






LinkWithin

Related Posts with Thumbnails