30 grudnia 2013

Nowy Rok 2014


Szczęśliwego Nowego 2014 Roku.


Pomyślności, twórczych uniesień i całe wiadro nowych pomysłów,
niekoniecznie zakrapianych alkoholem. Oby Nam się.

Ładna wiosna tej zimy

Wiosna to czy zima? Przyroda zwariowała, gdzieś tam zakwitły drzewa, gdzieś stokrotki, ludzie jeszcze grzyby znajdują. Wszystko powariowało. A u mnie też zakwitło, niezmiennie kwiatowo. Przedstawiam Kaliofilc z pudrami. Kalia, pączki i liście powieszone na filcowych dredach. Można go wiązać w dowolnym miejscu. Zastosować jako naszyjnik, pasek, omotkę szyi, niekonwencjonalną ozdobę domu. Długość całkowita ok 203 cm. Oczywiście wszystko z wełny merynosów. Kolory wiosenne, pudrowo - słoneczne.




27 grudnia 2013

Różowo biało turkusowo etujowo


Uff... Święta, święta i po świętach. Dobrze, że są jeszcze telefony na tym świecie, bo obskoczyć wszystkich z życzeniami to awykonalne. Każdy telefon musi mieć ubranko, inaczej zmarznie. Etui to absolutnie niezbędny dodatek do torebki. Czasem ta maleńka torebeczka na telefon służy na inne drobiazgi ;). Macie swoje ulubione gadżety torebkowe? Ja kilka zrobiłam. Na przykład takie wesołe etui na telefon:



Panterka czy tygrysek - zestaw do komórki


Komórkowiec turkusowiec - zestaw do komórki
Glamour bon Chic – zestaw do komórki
Jak Wam się podobają? Muszę coś wydumać na mojego e-petka.

15 grudnia 2013

Przewrotne Święta


Kochani już tylko tydzień. A zaraz potem... jak co roku goście, kolędy ... z płyty niestety, sztuczna choinka, plastikowe bombki, zmęczone miny zwłaszcza Pań domu, które stają na uszach by zapiąć wszystko na czas, ocierając pot z czoła prosto w uszka i pierogi.  A może nie warto tak wariować? Może lepiej usiąść, pogadać, napić się herbatki z bergamotką, albo pigwą. Zapomnieć o bożym świecie i tym wszystkim, co straszy nas za oknem? Życzę Wam tego z całego serca. Życzę Wam prawdziwej choinki, pachnącej lasem i sosną. Życzę Wam spełnienia tych wszystkich niespełnionych marzeń, które gdzieś głęboko, po cichutku kwilą w zakamarku duszy. Życzę Wam spotkań przy wigilijnym stole, na których wszyscy, śpiewają razem kolędy, ... spokojnych i wesołych Świąt.




15 listopada 2013

Kwiatki bratki i rabatki

Ostatnio mało mnie jest :) ale powolutku wracam do świata, choć nie codziennie. W tzw. międzyczasie powstaje to i owo. Oto jedna z nowszych rzeczy czyli Kwiatki bratki i rabatki. Torebka na ramię stworzona metodą ręcznego filcowania wełny merynosów z dodatkiem jedwabiu oraz żorżety tzw. nunofelting. Z jednej strony jako ozdobę użyłam żorżety, druga strona to wzór stworzony z filcu i jedwabiu. Ozdobiona wzorami kwiatowymi innymi z przodu i z tyłu. Daje to w sumie niespotykane efekty kolorystyczne. Torebka zapinana na duży garderobiany zatrzask. Kolory to biały kremowy, różowy, czerwony, zieleń, pomarańcz, magenta. Wymiary zewnętrzne 34 x 30 cm (torba nie mieści A4). Rączki wykonane z filcu. Długość rączek ok 65 cm. Wysokość z rączką ok 64 cm. Wnętrze torby też wykonane całkowicie ręcznie. Torba wykończona bawełnianą podszewką w kolorze kremowej bieli, bawełnianą koronką oraz atłasową kokardką z różyczką przy zapięciu. Dostępna w Galerii ASNEO.


09 września 2013

Filcowanie to sztuka

Filc - niepozorny, delikatny, niedoceniony. Materiał, z którego można zrobić prawie wszystko. Odkryłam dziś film, który powinien być pokazywany wszystkim niechętnie nastawionym do filcu. Powinni go obejrzeć też wszyscy kupujący wyroby z wełny i filcu, by nie zadawać potem głupich pytań czemu to tyle kosztuje. Znakomicie pokazana cała droga jaką musi odbyć wełna by stała się m.in. dziełem sztuki. Zachęcam wszystkich do poświęcenia czasu (ok 35 minut w języku angielskim) i obejrzenia tego znakomitego materiału. Kliknij:


A tu już moje nowsze Gołębie w pudrze dostępne oczywiście
 w ARSNEO

26 lipca 2013

Dawno mnie nie było

Dawno mnie tu nie było. No niestety czasem tak to jest. Człowiek chce a nie może. Troszkę się u mnie pozmieniało. Trochę chorób, problemów ... Ale też odniosłam mały prywatny sukces. Nie palę od 4 miesięcy :). Co prawda przerzuciłam się na e-papierosa ale już widzę poprawę. Na razie mnie do analogów nie ciągnie a wręcz odrzuca. Ilość nikotyny zmniejszam systematycznie i teraz już jestem na tzw. "6". Mam nadzieję, że i to też odstawię od cycka by stać się zupełnie wolnym człowiekiem. Trzymajcie kciuki.
W robótkach ostatnio mniej wrze, filcki czekają na zimniejsze pory. Na razie zdycham w upałach i nawet do pracowni nie docieram przy takich skwarach. W sierpniu ma być nawet 38 st. to pewnie przesiedzę w piwnicy :< Jedynie jeszcze akwarelki jakoś mogę robić (lubię się babrać w wodzie).

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails